“Technomania” – tak można określić fanatyczne niemal zamiłowanie do technologii. To problem, który potrafi być zgubą dla niejednego twórcy stron www. Dziś, poczciwy HTML – choć wciąż niezastąpiony i niezbędny – jest już tylko drobnym fragmentem układanki, jaką jest budowa nowoczesnych serwisów internetowych. Niestety, Klienci, a nader często – także projektanci stron, nadmiernie zafascynowani współczesnymi możliwościami technicznymi, niejednokrotnie gubią gdzieś istotę całej sprawy. Zamiast skupić się na funkcjonalności tworzonej witryny, podstawowych celach jej powstawania, oraz użyteczności dla internautów – starają się “upchnąć” jak największą ilość rozmaitych “fajerwerków”. Dlatego też, jak grzyby po deszczu powstają rozmaite koszmarki, w postaci na przykład sklepów internetowych, w których zanim znajdziemy cenę produktu, musimy najpierw obejrzeć tonę flashowych animacji, albo serwisy informacyjne, w których przejście od jednej wiadomości do drugiej, przypomina przewracanie kartek w prawdziwej książce. Może i to wszystko jest całkiem ładne i robi wrażenie, ale na dłuższą metę nie da się normalnie używać. Klient – czyli internauta odwiedzający naszą witrynę – początkowo może nawet być zachwycony zastosowanymi rozwiązaniami, jednak – dopóki utrudniają one (zamiast ułatwiać) poruszanie się po stronie lub odnalezienie na niej poszukiwanych informacji, dopóty będzie niezadowolony i po prostu… ucieknie. Efektowne narzędzia zostały stworzone w określonym celu i powinny być używane tam, gdzie służą czemuś więcej, niż tylko wywołaniu zadziwienia na twarzy internauty. Jedne z najczęściej nadużywanych technologii to między innymi właśnie Flash – w postaci wszechobecnych animacji “intro”, które oczywiście spowalniają wczytywanie właściwej strony o kilkanaście, a czasem kilkadziesiąt sekund, a także… AJAX – który wprawdzie stał się już powszechnie wykorzystywanym standardem i rzeczywiście potrafi znacznie ułatwić korzystanie z witryny, szczególnie w przypadku konieczności wypełniania wszelkiego rodzaju formularzy, ale z drugiej strony – użyty na przykład do wczytywania wszystkich elementów graficznych serwisu, wzbudza solidną irytację jego użytkownika! Pamiętajmy zatem, aby dokładnie rozważyć, jakie technologie znajdują uzasadnienie podczas tworzenia konkretnej strony www, a jakie będą tylko przysłowiowym “wodotryskiem”. Z tych ostatnich – po prostu zrezygnujmy.