Slackware cz1
Slackware jest to wyjątkowy system z rodziny Linux, daje się on konfigurować w stopniu większym od całej reszty sytemów z tej rodziny. Jednak potrzebna jest do tego spora wiedza, niedoświadczonym użytkownikom raczej nie jest polecana ta dystrybucja.
Z założenia Linux ma być jak najbardziej konfigurowalny, a cały ten zabieg osiągamy za pomocą konsoli. Dystrybucja ta jest najstarszą rozwijaną z dostępnych, ale powstała ona w tym samym roku co Debian – 1993, i Debian też jest jeszcze rozwijany. Jednak te systemy bardzo się różnią, Debian posiada obsługę zależności a Slackware nie. Jeden pakiet nie będzie działał bez innego, a ten co instalujemy wymaga np. 4 innych, Debian nas o tym poinformuje i je zainstaluje. Czasem jednak to co wydaje się minusem może zostać plusem. Można powiedzieć że razem z systemem Debian jest to najbardziej stabilna dystrybucja. Slackware powinien mieć nowe jądro więc nie będzie on miał problemów z rozpoznaniem sprzętu, mam na myśli jądro o wersji 2.6. Slackware ma do dyspozycji dwa środowiska graficzne KDE oraz Xfee. Zaczynając przygodę z tym systemem najlepiej zainstalować go jako drugi system operacyjny na partycji. W ten sposób unikniemy utraty danych. Poprzez zapoznanie się z tym systemem posiądziemy sporą wiedzę na temat linuksa. Oczywiście zaczynamy od zdobycia płytki instalacyjnej, nie będzie z tym problemu ponieważ w sieci jest mnóstwo źródeł, więc pobieramy obraz płyty. Możemy go pobrać chociażby ze strony projektu Slackware. Minimalne wymagania systemu to32 MB ram 1GB miejsca na dysku. Procesorem nie należy się przejmować bowiem wystarczy ten klasy 586. Jeśli mamy potrzebę instalacji większej ilości oprogramowania to możemy z powodzeniem zostawić nawet 10GB miejsca na naszego Linuksa. Po uruchomieniu komputera z płyty ukaże nam się ekran powitalny, wciskamy enter i zabieramy się za partycjonowanie. Program do partycjonowania to fdisk. Partycjonowanie naszego dysku nie jest zbyt skomplikowane, dla mniej wprawnych polecam cdisk, jest on prostszy w obsłudze. Partycjonowaniu towarzyszą te same zasady co w innych systemach Linuks. Pierwszą z nich jest stworzenie osobnej partycji dla naszych dokumentów, w dalszej kolejności można stworzyć kolejne, osobne partycje dla systemu (/), dokumentów użytkowników (/home) i oczywiście partycje wymiany czyli swap. Dla nieobeznanych z tematem napiszę że dyski linuksie nie mają takich i oznaczeń jak w Windows, bowiem przez system są traktowane jako pliki. Dyski znajdują się w katalogu /dev i maja oznaczenia hda itd. Dla przykładu hda2 to druga partycja pierwszego dysku, hdb1 to pierwsza partycja dysku drugiego. Zasada jest taka hdX to kolejna litera . Podczas uruchamiania fdisk musimy podac ścieżkę do dysku który chcemy partycjonować, jeśli to ma być pierwszy dysk to piszemy /dev/hda, następnie wciskając przycisk p otrzymamy informację o partycjach na dysku. Jeśli mamy jakieś partycje to musimy jest usunąć opcja d. Wpisujemy d potem będziemy zapytani o numer partycji którą chcemy usunąć. Musimy ten proces powtórzyć dla każdej istniejącej partycji. Jeli nie chcemy tworzyć wielu osobnych partycji to minimalnie musimy zrobić dwie, podstawową i jedna partycję wymiany. Partycja wymiany to plik gdzie system przechowuje dane gdy zabraknie pamięci RAM. Teraz tworzymy partycję czyli n i ENTER. Wybieramy Primary partition i numer 1. Program zapyta nas o pierwszy cylinder, podajemy 0. To będzie partycja wymiany, dajmy jej pojemność 500MB więc wpiszmy +500M. Resztę dysku zagospodarowujemy analogicznie. Partycji wymiany nadajemy formatowanie swap a drugiej ext3. Aby to zrobić wpisujemy t, zaznaczmy pierwszą utworzoną partycję i wpisujemy numer odpowiadający typowi swap a jest to 82. Dla drugiej wybieramy 83 czyli ext3. Poleceniem p sprawdzamy efekt naszej pracy a poleceniem w zakańczamy. Aby uruchomić instalację wpisujemy setup. Naszym oczom ukaże się menu: HELP – oczywiście pomoc KEYMAP – układ klawiatury ADDSWAP – ta pozycja odpowiada za wykrycie partycji wymiany TARGET – słuzy do wskazania miejsca instalacji SOURCE – źródło instalacji SELECT – wybieramy pakiety które chcemy zainstalować INSTALL – instalujemy wybrane pakiety CONFIGURE – konfiguracja modemu, klawiatury itp. EXIT – oczywiście opcja nam nie potrzebna czyli wyjście. Pierwsze pozycje w menu nie powinny stwarzać problemu. Programiści podzielili pakiety na kilka grup po to by łatwiej było zainstalować dodatkowe pakiety. Jeśli instalujemy Slackware na domowym kompie i ma on być komputerem domowym to wystarczą pakiety z grup A, AP, KDE, KDEI, L, X, XAP. Spacją zaznaczamy. Po wybraniu instalator zaproponuje nam kilka opcji instalacji wybranych przez nas pakietów: full, newibe,menu,expert,custrom. My wybieramy wersję expert. Instalator zapyta o każdą grupę a my dokonamy wyboru. Jeśli w środowisku graficznym chcemy mieć język polski to musimy wybrać kde-i18n-pl-x.x.x-noarch i koffice-110n-pl-x.x.x-noarxh-1. W sekcji konfigure mamy możliwość wyboru jądra systemu, chyba że będzie dostępne tylko jednp. Dokonujemy wyboru muszki itd. Musimy koniecznie zainstalować program rozruchowy czyli bootloader LILO. Odpowiada on za wybór sytemu operacyjnego i jego uruchomienie. Jeśli na dysku jest tylko jeden linuks to powinien zainstalować się nam LILO jeśli więcej to GRUB. Ten drugi jest nowszy i ma większe możliwości jak LILO, jest on przeznaczony dla linuksów natomiast GRUB może współpracować także z innymi systemami operacyjnymi, rozpoznaje wiele typów partycji. Zakładam że na dysku mamy np. windowsa więc zajmiemy się GRUBEM. Plik konfiguracyjny jest w /boot/grub/menu.1st, ogólny schemat wygląda tak: na początku jest deklarowany tytuł, będzie on wyświetlony podczas startu. Dane są oddzielone tabulatorem, spotkamy się z taką sytuacją w wielu innych plikach konfiguracyjnych. Linijka oznaczona jako Root odpowiada za wskazanie partycji z systememoperacyjnym. Zera oznaczają pierwszy dysk i pierwszą partycję.kolejny wpis zaczyna się od słowa Kernel i wskazuje ścieżkę do niego