W dobie zmian na rynku pracy wielu ludzi podejmuje próbę przekwalifikowania się. Często dotyczy to zwłaszcza nauczycieli, którym się wydaje, że informatyka to łatwe i proste studia, ponieważ obsługiwać komputer to każdy głupi potrafi. Niestety, wiele kursów oferujących tego rodzaju wiedzę rzeczywiście do tego się sprowadza. Kursanci uczą się tworzenia prezentacji w podstawowych programach albo, w skrajnych przypadkach, wysyłania maili z załącznikiem. A przecież nie na tym polega uczenie informatyki jako takiej.
Nieco większe kompetencje mogą dać studia podyplomowe, na których informatyka jest realizowana w szerszym zakresie, ale mimo wszystko nie spełnia założeń tej nauki. Oczywiście dyplom ukończenia studiów podyplomowych to coś lepszego niż dyplom ukończenia kursu, ale kompetencje daje chyba takie same.
Zatem jeśli ktoś chce się przekwalifikować i sądzi, że informatyka będzie dla niego wymarzonym zajęciem, powinien się mocno zastanowić nad sensem takiej decyzji. No chyba, że pracuje w biurze.
