Dawno smartfony przestały być tylko aparatami telefonicznymi, obecnie pełnią one rolę bardziej podręcznego centrum zarządzającego czy rozrywki. Wybierając smartfon dla siebie powinniśmy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, z jakich jego funkcji chcemy korzystać, a potem szukać takiego, który najlepiej odpowiada naszym oczekiwaniom.

Dla każdego coś miłego, czyli smartfon niejedno ma imię

Z roku na rok obserwujemy, jak smartfony coraz głębiej wypierają inne urządzenia z naszego otoczenia, przejmując jego funkcję. Odtwarzacze mp3, gameboye, aparaty fotograficzne, odbiorniki GPS – wszystkie te gadżety powoli odchodzą do lamusa.

Siła smartfonów bowiem tkwi w ich uniwersalności. Wystarczy znaleźć odpowiednią aplikację i nagle potrafimy błyskawicznie zrobić przelew bankowy, znaleźć drogę do najbliższej pizzerii czy pograć w szachy z kolegą z innego kontynentu. Ale nie samymi aplikacjami człowiek żyje, liczą się też wbudowane funkcjonalności oraz parametry, które znacząco wpływają na użyteczność aparatu. Dlatego, gdy zastanawiamy się nad tym, jaki smartfon wybrać, koniecznie weźmy pod uwagę następujące aspekty urządzenia.

Smartfon z dobrym aparatem

Jeśli popularna aplikacja Instagram jest dla Ciebie czymś więcej aniżeli kolejną kalką fejsbuka, koniecznie musisz sprawdzić smartfona pod kątem aparatu, który posiada. Tutaj różnice, wbrew pozorom, bywają naprawdę spore. Mała liczba megapikseli (dużo poniżej 10 Mpx) w tym wypadku powinna być ostrzeżeniem, że producent danego urządzenia potraktował funkcję robienia zdjęć po macoszemu. Aczkolwiek nie jest to zawsze parametr miarodajny i aparat 13 Mpx może robić robić ładniejsze i bardziej wyraźne zdjęcia niż ten z 20 Mpx.

Lubiący robić selfie oczywiście wybiorą smartfony z dwoma aparatami: z przodu i z tyłu.
Jaka przekątna ekranu?

Jeszcze do niedawna firma Apple stała na stanowisku, że najbardziej ergonomiczna przekątna ekranu to 4 cala. Było to jeszcze w czasach phabletów, teraz już się phabletach nie mówi, pojęcie to bowiem został wchłonięte w smartfony. Już iPhone 6 plus miał 5,5 cala i jest to format ekranu, który nikogo nie dziwi. Nie znaczy to jednak, że ta wielkość stanowi jakiś standard. Wciąż bowiem można kupić iPhone 7 o wielkości ekranu 4,7 cala i ma on sporo zwolenników: po pierwsze łatwiej mieści się w kieszeni, po drugie zaś taki aparat jesteśmy w stanie obsłużyć jedną ręką.

Żywotność baterii

Niejeden zdziwi się, że takie kryterium w epoce powerbanków, cokolwiek ma do rzeczy. A przecież w tym aspekcie doszło do sporego spadku. Kiedyś telefon ładowało się raz a 3 dni, dziś raz na dzień. O tym, jak bardzo ważna jest żywotna bateria boleśnie doświadczamy w trudnych sytuacjach. Detal, który okazuje się często bardzo istotny w kluczowych momentach. Nie zawsze i nie wszędzie możemy zabrać ze sobą powerbank, nie zawsze też będziemy pamiętać, by i on był należycie naładowany – ładuje się długo. Stąd lepiej dmuchać na zimne i szukać aparatów z pojemnością akumulatora dużo większą aniżeli 2500 mAh.