Jest to dość irytujące, bo dopiero, co uzyskaliśmy nowe dowody osobiste a już wprowadzają następne. Jedynym plusem jest to, że najnowsze dowody maja być wydawane bez żadnych opłat.
Gdy zobaczymy nowy dowód to na pierwszy rzut oka będzie nam się wydawało, że nie zawiera za wielu zmian. Wymiana dowodów ma być prowadzona w ramach akcji ?cyfrowa Polska. I ma na celu zcyfrowizować nasz kraj. Ustawa, która za to odpowiada została napisana i niezatwierdzony maju tego roku. W nowych dowodach będzie znajdował się chip a na nim zostaną zapisane takie dane jak wzrost, kolor oczu itd. wszystkie dane takie jak rysopis nie będą widoczne, bowiem będą zapisane na chipie tak jak powiedzeniem. Nasz zwykły podpis zostanie zamieniony na elektroniczny. Dzięki temu będziemy mogli załatwiać sprawy przez Internet. Ale czy tak jest naprawdę, przecież nie ma to jak papier w urzędzie. Ale nic dziwnego, bowiem sami wolimy papiery i chronimy się przed postępem jak tylko możemy. Nowy dowód ma także zastąpić planowana od jakiegoś czasu kartę NFZ. Chodzą pogłoski, że może on też zastąpić takie dokumenty jak karta studencka czy bilet miesięczny. Dowodem tym będzie mógł się identyfikować zarówno emeryt jak i uczeń. Jeśli chodzi o NFZ to jeszcze nie wiadomo, jakie dane maja być zapisane na chipie. Rozwiązanie to wydaje się być idealnym, ale trzeba wyraźnie określić, jakie instytucje będą miały wgląd w nasz dowód, ponieważ będzie na nim sporo informacji. Jeśli ktoś znajdzie nasz dowód w chwili obecnej to niewiele się o nas dowie, po prosty przeczyta podstawowe informacje z dowodu. Dlatego dostęp do nowych dowodów powinien być jasno określony. Chip zbliżeniowy może być śledzony przez radio, a to też budzi obawy. Ale nie sądzę by to był problem, przecież nasz telefon komórkowy może być namierzony jeszcze sprawniej. Ideą powstania systemu jest to by usprawnić obywatelom dostęp do rejestrów publicznych. Ale także bezpieczniejsze transakcje online oraz zwiększenie bezpieczeństwa przed podrobieniem dowodu. Złodzieje będą mieli utrudnione życie, zresztą np. branie artykułów na raty może być łatwiejsze i pewniejsze. Ale jak to wyjdzie przekonamy się w praktyce w przyszłym roku. Cały projekt ma kosztować około 400 milionów euro, większość pokryje unia europejska.