“W piątek zły początek” – głosi popularne powiedzenie. Piątek 13-go, to według osób przesądnych dzień, w którym trzeba oczekiwać samych najgorszych rzeczy. Piątek zresztą – chociaż zazwyczaj kojarzy się z początkiem weekendu – jest nie wiedzieć czemu, powszechnie uznawany za najbardziej pechowy dzień tygodnia. Nie to jest jednak powodem, dla którego publiczna premiera nowej strony www nie powinna odbywać się właśnie w piątek – a jest to praktyka godna stosowania. Chodzi raczej o to, że – jako się rzekło – piątek jest początkiem weekendu. Zazwyczaj więc, w sobotę i niedzielę firmowy dział IT albo wolny strzelec, któremu zleciliśmy wykonanie naszej witryny – po prostu nie będą pracować. Każdy potrzebuje prawa do chwili odpoczynku i tą chwilą jest właśnie weekend. Tymczasem tak to już jest, że z niemal stuprocentową pewnością można stwierdzić, że po uruchomieniu nowej witryny szybko znajdzie się mnóstwo rzeczy wymagających natychmiastowego poprawienia lub zmiany. Coś nie będzie działać, coś będzie działać nie tak, jak powinno, czegoś będzie brakować, a coś trzeba będzie natychmiast usunąć. To zupełnie normalna sytuacja i nie świadczy w żaden sposób o nieudolności tego, kto wykonywał naszą stronę www. Zazwyczaj jednak te pierwsze poprawki są strategiczne i należy je wykonać szybko. Dlatego właśnie, aby uniknąć efektu “czarnego piątku” – premierę nowej strony www warto zaplanować na poniedziałek lub wtorek, kiedy mamy przed sobą jeszcze cały roboczy tydzień na testy i zmiany. Takie postępowanie pozwoli nam uniknąć wielu przysłowiowych – i całkiem dosłownych także – “bólów głowy”, bo da szansę w porę zareagować na ewentualne problemy natychmiast. A przecież – jak głosi jedno ze słynnych Praw Murphy’ego – “jeśli coś MOŻE pójść nie tak, to na pewno PÓJDZIE”…