20 najsłynniejszych cytatów z gier (18+)
Elektroniczna rozrywka może nie doczekała się „nie, to ja jestem twoim ojcem, Łukasz”, ze świecą szukać komentarza że „jak gdyby wstyd miał go przeżyć” po położeniu wirtualnego przeciwnika. Nie oznacza to, że w dość długiej historii gier komputerowych nie znajdziemy kilku cytatów, które sprawią że chcemy zagrać w to jeszcze raz, Samus Aran.
„The President has been kidnapped by ninjas. Are you a bad enough dude to rescue the president?” (Bad Dudes)
Ten cytat z prostackiej bijatyki na system NES z 1989 jest jednym z wielu przypadków koszmarnych tłumaczeń na język Szekspira. W wolnym tłumaczeniu informuje nas że „Prezydent został porwany przez ninja. Czy jesteś dość złym ziomkiem by odbić prezydenta?” Oddajmy, jedno z bardziej filozoficznych pytań w historii, bo czy naprawdę jestem dość złym ziomkiem?
“EA Sports! It’s in the game.” (EA Sports)
Co prawda nie cytat z gry, ale te kilka słów zna każdy fan gier, nawet jeśli nie miłujemy się w zmaganiach sportowych. Przyznajcie, przeczytaliście to w głowie niskim głosem. Nie ma wstydu, spokojnie.
„Boomshakalaka!” (NBA Jam)
Gry arcade musiały przebić się swoimi głośnymi dźwiękami przez hałas salonów, dlatego celowały w krzykliwych zbitkach wyrazów. Gdy nasz zawodnik zapakował do kosza z wybitną mocą w tej luźno opartej na licencji NBA grze, dobiegał nas ten wykrzyknik.
„I will kill your dicks!” (Bulletstorm)
Gra może mniej znana od reszty reprezentantów na tej liście, ale cytat zasługuje na wyszycie go na kawałku obrusa i powieszenie nad kominkiem. Rzucona wobec głównych bohaterów uwaga przez długi wpędza ich w długą wymianę na temat możliwości zabicia tylko jednej części ciała, a w konsekwencji filozoficznych dysput ubogaca ich ducha.
„Headshot” (każda gra FPS)
Unieśmiertelnione za sprawą nagrania PurePwnage słowo było wykrzykiwane w naszym kierunku niezliczone razy. Chyba najbardziej satysfakcjonująca wersja pochodzi od lektora z serii Unreal Tournament.
„Snake? Snake? SNAAAAAAAAKE!!!” (Metal Gear Solid)
Zapisane dokładnie w ten sposób wezwanie wobec głównego bohatera rozbrzmiewało w naszych uszach za każdym razem gdy nasz bohater postradał życie. Ci słabsi musieli słyszeć je niezliczoną ilość razy. Ci lepsi – nigdy.
“Congratulation. This story is happy end. Thank you.” (Ghosts ‚N Goblins)
Pomyłki, na dodatek w tekście na finalnym ekranie gry, nie były niczym niezwykłym, jednak nigdzie nie paliły jak w przypadku tej absurdalnie trudnej platformówki. Podpowiemy wam zakończenie – musisz ją przejść dwa razy!
„Hadouken!” (Street Fighter)
Fani serii potrafią wymienić każdy dźwięk dochodzący z ust wojowników tej bijatyki, normalni ludzie pozostają na poziomie rzucanych nieśmiało „hadoukenów” i sporadycznego „shoryoukena”.
“I am error.” (The Legend of Zelda II)
Ta samoświadoma pomyłka przeszła do legendy, nie tylko Zeldy. Była jednym z pierwszych cytatów z gier, który przenikał do pozostałych produkcji i innych tworów kultury, takich jak komiksy czy filmy.
„You were almost a Jill sandwich!” (Resident Evil)
Lata mijają, a Barry z japońskiego survival horroru dalej pozostaje najmniej zrozumiałą postacią w historii. O co ci chodzi, Barry? Jaka kanapka? Wytrych? Barry! Piłeś?
„It’s dangerous to go alone; take this!” (The Legend of Zelda)
Mimo prawie 30 na karku, seria Zelda może pochwalić się niezliczoną ilością cytatów. My wybraliśmy ten, choćby ze względu na to że ten drugi jest irytujący sapaniem duszka, którego nie da się wyłączyć!
“X-Men, welcome to die!” (X-Men Arcade)
W kategorii „złe tłumaczenie” ciężko będzie przebić ten fragment poezji z chodzonej bijatyki w świecie Marvela. Magneto potrafi składać i rozkładać struktury z metalu, ze zdaniami tak łatwo mu nie idzie.
“C-c-c-combo breaker!” (Killer Instinct)
Zwariowana bijatyka, w której kombinacje ciosów dochodziły do setek uderzeń, dała nam też międzynarodowy symbol końca pewnej serii. Nieważne czy chodzi o ilość przyłożonych pięści do twarzy, czy też tostów które spadły posmarowaną stroną na ziemię – każdy koniec combo warto uświetnić tym okrzykiem.
“Stay a while, and listen!” (Diablo)
Weteran serii o mordowaniu potworów w celu pozyskania ich ruchomości, Deckard Cain, wypowiada te słowa za każdą wizytą. Dla wielu z nas te słowa wypowiadane były wiele razy codziennie przez naprawdę długie okresy czasu. Widać zostaliśmy i posłuchaliśmy.
“It’s super effective!” (Pokemon)
Całe generacje ludzi są w stanie prowadzić walkę za pomocą żywiołów. Pali się nam mieszkanie? Należy użyć wody. Zerwane kable? Zasypać ziemią. Duchy? Użyć mocy ciemności. Smoki? Lód. I tak dalej, wszystko dzięki symulacji pojedynków naszych niewolnych kieszeniowych potworów.
“Thank you Mario! But our Princess is in another castle!” (Super Mario)
Pierwsze rozczarowanie miłosne w życiu przekazywała nam pokraka w kształcie grzybka. Nic dziwnego że całe pokolenie wyrosło w nienawiści do jajecznicy z kurkami.
„Would you kindly…” (BioShock)
Te trzy niewinne słowa zmieniają znaczenie w trakcie grania w tę niezwykłą opowieść. Historia podwodnej utopii pełnej potworów i zagadek z przeszłości doprawiona świetnym scenariuszem? Nieźle jak na zabawę dla dzieci.
„All your base are belong to us.” (Zero Wing)
Pierwszy. Oryginał. Klasyk. Fragment japońskiej strzelanki, położonej na całej linii przez tłumacza przeszedł do historii. Dość powiedzieć, że fraza ta pojawiła się na tyle często, że nikt nie zdziwił by się gdyby kosmici przywitali nas tymi słowa.
„War. War never changes.” (Fallout 3)
W RPG-u Interplaya zmęczonym głosem wypowiadał te słowa Ron Perlman, od razu wciągając nas w niezwykły świat po apokalipsie. Do dziś te proste stwierdzenie wiele nam mówi o kondycji świata, poza tym brzmi naprawdę świetnie.
„Finish him!!” (Mortal Kombat)
Listę kończymy odpowiednio – sugestią od samego Imperatora Shang Tsunga.